Grotołażenie to specyficzny sposób spędzania wolnego czasu. Trzeba chyba dość szczególnych cech charakteru, aby znaleźć upodobanie w wilgotnych mrokach jaskiń, klaustrofobicznych tunelach i podobnych atrakcjach.
Taternicy jaskiniowi, bo tak się sami nazwali, tworzą coś rodzaju tajnego sprzysiężenia. Wszak schodzenie do podziemia mają niejako we krwi. Jak każda grupa związana pewnym hobby (choć słowo to wydaje się tu zdecydowanie za słabe), mają swój język, obyczaje, obrzędy, system hierarchiczny, wierzenia itp. Internet stał się dla nich, jak dla każdej grupy sektoidalnej, cennych narzędziem komunikacji i propagandy.
Strona Sopockiego Klubu Taternictwa Jaskiniowego (adres: panda.bg.univ.gda.pl:80/~dbart/) należy nie tylko do najlepiej utrzymanych serwisów dla grotołazów, ale w ogóle do najlepszych serwisów polskiej części WWW. Strony mają prosty, bezpretensjonalny a także, co najważniejsze, nie utrudniający nawigacji, wygląd i zawierają sporo wartościowych informacji.
Dowiadujemy się np., że taterników jaskiniowych jest w Polsce od 800 do 1000 albo, że używana czasem w stosunku do grotołażenia nazwa - speleologia jest niepoprawna, tak bowiem określa się jedynie naukę badającą jaskinie. Znaleźć tu można mapę, opisy i zdjęcia "jaskiń dla każdego", czyli otworów, do których bez szczególnego przygowania może wejść każdy turysta. Arcyciekawe są informacje ojaskiniach typu "naj". Według Serwisu SKTJ, najgłębszą na świecie jest Reseau Jean Bernard i sięga ponad 1,6 km wgłąb ziemi, najdłuższa znajduje się w amerykańskim stanie Kentucky i ciągnie się systemem korytarzy długich na grubo ponad pół tysiąca kilometrów. Niewiarygodna jest wprost prawie 650 metrowa najgłębsza studnia jaskiniowa znajdująca się w Słowenii lub na 750 metrów długa, na 400 szeroka i na 100 wysoka sala podziemna Sarawak na Borneo.
Chętnym do nauki polecić warto rozprawy o tym, jak powstają jaskinie, instrukcje jak rozpocząć naukę grotołażenia, jakiego sprzętu używać itd. Dla zaawansowanych SKTJ zamieściło dużo więcej szczegółowych informacji z mapami jaskiń i danymi geologicznymi. Animacje obrazują trójwymiarową złożoność podziemnych systemów jaskiń, co tzw. potocznej wyobraźni nie zawsze łatwo zrozumieć. Na ogół patrzy się na nie jako na po prostu głębokie dziury w ziemi. Amatorzy nowinek technicznych znajdą tutaj, rzadkie jeszcze w Polsce, animacje VRML (tj. tworzone za pomocą języka Virtual Reality Markup Language, co, nie wchodząc w szczegóły, oznacza związki z modną "rzeczywistością wirtualną"). Serwis SKTJ jest bogaty. Najlepiej samemu to sprawdzić. Takie miejsce, jeśli nawet nie nakłoni do założenia kasku z latarką na głowę, to przynajmniej da nam nieco posmaku tej podziemnej przygody, i to w komputerowo-bezpieczny sposób, bez konieczności moczenia nóg w zimnej wodzie jaskiniowych stawów i rozbijania głowy o stalaktyty.
MIROSŁAW USIDUS
POWRÓT WYŻEJ:
tutaj możesz przejść do spisu wzmianek w prasie o naszej stronie.
POWRÓT NA STRONĘ GŁÓWNĄ:
tutaj możesz wrócić na stronę tytułową.
Ostatnia zmiana 1996.08.30